poniedziałek, 25 lutego 2019

Romantyczny box z kwiatami

Witam Was serdecznie.

Dzisiaj znów mam dla Was exploding box, tym razem wykonany z okazji 30 urodzin bardzo wspaniałej Dziewczyny :)

Znów mam dla Was mnóstwo zdjęć, ale chcę Wam pokazać moje prace tak, jak ja je widzę. 
Do wykonania boxa użyłam czarnej bazy, papierów marki Piątek Trzynastego - Hello Beautiful. Poszczególne strony udekorowałam wycinankami, tortem, kopertką z miejscem na życzenia, oczywiście "trzydziestką" i osobiście wykonanym digi stempelkiem kalendarza, na którym serduszkiem zaznaczyłam dzień urodzin. Pudełko w środku miało pomieścić drobny upominek, pudełko wykonałam od zera, bukiet (i ten w pudełku i na zewnątrz) również układałam i zrobiłam sama.

Jak Wam się podoba? Bo ja się w nim zakochałam 💓
Box zgłaszam do wyzwania na Blogu Studio 75, bo w tym pudełku jest mnóstwo miejsca na dużo miłości )
















wtorek, 19 lutego 2019

Tutorial - czekoladownik na Ritter Sport



Hejo :)

Tworząc ostatnio mój pierwszy czekoladownik według tutorialu Ani na blogu Scrap Pasji, postanowiłam popracować nad własnym pudełeczkiem, tym razem na małe tabliczki firmy Ritter Sport, które występują w kilkudziesięciu opcjach smakowych (co ma znaczenie np. przy tworzeniu czekoladownika, bo można fajnie dopasować papiery do koloru opakowania czekolady).

To mój pierwszy tutorial, więc proszę o wyrozumiałość, a jak gdzieś popełniłam błędy lub czegoś nie rozumiecie - napiszcie proszę w komentarzach. Robienie pudełek mam we krwi, bo jestem drugim pokoleniem kartoniarzy w naszej rodzinie, więc technicznie poszło mi nawet sprawnie :)

Gotowi? To zaczynamy!

Czekoladownik kwadratowy na Ritter Sport

Potrzebujemy:
1 kartkę A4 papieru o gramaturze 240g-300g (w dowolnym kolorze)
Linijkę, ołówek
Nożyczki
Klej magic lub introligatorski
Taśmę dwustronnie klejącą
Tablicę do bigowania, trymer lub gilotynę (ja mam trymer i tablicę do bigowania w jednym)

Dodatkowo:
Tasiemkę ozdobną
Kolorowy papier scrapowy lub inny kolorowy – 30x30cm (15x15 również wystarczy, ale zostanie dużo ścinków), pocięty na kawałki:
4 szt. 9,6 cm x 9,6cm
3 szt. 9,6 cm x 1,6 cm
2 szt. 6,6 cm x 1,6 cm
1 szt. 9,3 cm x 6,6 cm
Ewentualne drobiazgi do dalszej dekoracji, taśmę dystansową




Z kartki A4 wycinamy pas o wymiarach 9,8cm x 21,4cm, następnie bigujemy go z obu stron wymierzając długość 9,8cm (tak, aby środkowy, wąski pasek powstał sam po bigowaniu szerokich) – linie bigowania zaznaczyłam przerywanymi liniami. Składamy w miejscu bigowania, tworząc okładkę.



Z pozostałego papieru wycinamy pas o wymiarach 10,6 cm x 16,7 cm i bigujemy go podwójnie, jak na rysunku (linie przerywane), a następnie ucinamy rogi (wg linii ciągłych) i nacinamy skrzydełka.



Zginamy papier według linii, a następnie smarujemy klejem podcięte skrzydełka i sklejamy boki, jak na zdjęciu. Powstaje nam środkowa wkładka - kieszonka na czekoladę. A następnie naklejamy paski taśmy dwustronnej i odkładamy.




Teraz, zanim zaczniemy przyklejać papiery, należy zamontować tasiemkę po obu zewnętrznych stronach okładki. Ja używam dwóch kawałków tasiemki, które na końcach opalam zapalniczką, żeby się nie strzępiły, a następnie przyklejam je na klej magic, wystarczy cieniutki paseczek kleju.

Teraz oklejamy okładkę (na zewnątrz i wewnątrz) i kieszonkę kolorowymi papierami, razem z brzegami, bokami i grzbietem.

Po oklejeniu całości montujemy w środku kieszonkę, jak poniżej - jeśli mamy wątpliwość co do samej taśmy, możemy dodatkowo delikatnie posmarować ją klejem magic na miejscu sklejania.

Teraz pozostaje tylko udekorować :)


Powodzenia w tworzeniu!
Domi :)

poniedziałek, 18 lutego 2019

Tropkialny box osiemnastkowy

Hejo :)

Mamy dużo zdjęć, więc nie będę się mocno rozpisywać.

Dzisiaj przedstawiam Wam urodzinowy, osiemnastkowy box, który wykonałam dla kuzynki mojego małża. Cały box został ozdobiony papierami marki Piątek Trzynastego z kolekcji Let's Flamingle. W środku pudełka znajduje się pudełko, w którym umieściliśmy upominek. Nie widać tego niestety na zdjęciach, ale do wykończenia papug, roślinek i niektórych innych dekorków, użyłam mojego ulubionego ostatnio efektu szkła (kropli wody - jest mega!). 














niedziela, 17 lutego 2019

Fioletowo, a jednak wiosennie

Cześć!

Okazuje się, że czekoladowniki sprawiają mi większą frajdę, niż kartki :)

Ten, drugi w moim życiu, na klasyczną czekoladę wykonałam po to, aby móc ozdobić go moimi własnoręcznie zrobionymi kwiatkami z foamiranu - to również drugie kwiatki z foamiranu w moim życiu i cieszę się, że wyglądają dokładnie tak, jak zakładałam.

Wydawać by się mogło, że fioletowy kolor jest trudny, ale to nieprawda, razem z jajeczkami stworzył uroczą kompozycję, która, wypełniona jakąś pyszną czekoladką, może posłużyć jako prezent od "Zajączka".

Swoje pudełeczko zgłaszam do wyzwania na blogu sklepu Scrapkowo.pl - Wyzwanie #38 Pudełko.






Pozdrawiam,
Domi :)

czwartek, 14 lutego 2019

Miłosna kartka i warsztaty z Artemisją

No cześć!

Staram się pisać do Was w miarę regularnie, ale pracę utrudnia mi fakt, że swoje "dziełka" tworzę z wyprzedzeniem, a potem czekam, czekam i czekam na okazję, na którą je przygotowałam i nie chcę ich publikować przed wręczeniem.

Tak było z tą kartką. W niedzielę wzięłam udział w moich pierwszych warsztatach, było to Warsztaty on-line z kitem, zorganizowane przez Artemisję, czyli Eunikę Jedynak. Na warsztatach każda z nas tworzyła miłosną kartkę z materiałów, które dostałyśmy kilka dni wcześniej. Dowiedziałam się wielu przydatnych rzeczy, które od razu wprowadziłam do moich prac. Podejrzałam techniki, jakimi wykonuje się przepiękne, scrapbookingowe prace, spędziłam fantastycznie niedzielne popołudnie.


Przede wszystkim już wiem jak skutecznie i elegancko (tak!) strzępić papier, jak operować gazą, korzystać z drukowanych grafik, no i przede wszystkim - jak wyceniać swoje prace.

Już nie mogę doczekać się kolejnych warsztatów!! Bo po pierwszych już na 100% wiem, że jestem zapisana na kolejne, i bardzo się cieszę, bo i tak chciałam pytać Eunikę o pierwszeństwo zapisu dla uczestniczących w pierwszym warsztacie 😂 ale szczęście mi dopisało i wygrałam kit na kolejne warsztaty 💓

Jestem zachwycona, bo to dopiero początek mojej rękodzielniczej drogi, a wszystko pędzi a taką prędkością, że zaczynam nie wyrabiać na zakrętach :) ale ja to lubię, nie cierpię stać w miejscu i czuć, że się nie rozwijam i nie uczę czegoś nowego. Muszę, muszę ciągle coś... :)

Kartkę oczywiście dostał mój Mąż, znalazł ją na biurku, gdy przyszedł rano do pracy, ale oczywiście nie mógł mieć całego pięknego dnia, bo otworzył ją dopiero o 13, cały On 😁😂

No cóż. Wracając do zdjęcia powyżej, po lewej widać czekoladownik do Ritter Sport, na którego przygotowanie robię dla Was tutorial, myślę, że niedługo pojawi się na blogu. A poniżej przepiękna, miłosna karteczka :)

Buziaki.
LOVE.
Domi!


czwartek, 7 lutego 2019

Słodki czekoladownik

Cześć!
Tak długo nie publikowałam na blogu, że nie wiem czy jeszcze pamiętam, jak to się robi :)

Czas jednak płynie, ja coraz bardziej rozwijam się w moim rękodzielnictwie, bo przecież, kto się nie rozwija, ten się cofa. I to rozwijanie się sprawia mi wielką frajdę. Pamiętajcie, że jeśli robicie coś nawet tylko dla siebie, czysto hobbystycznie, tylko dla siebie... to i tak warto się rozwijać, ba, przede wszystkim! Bo robimy to tym bardziej dla siebie :)

W tym tygodniu wezmę udział w warsztatach on-line organizowanych przez Artemisję, czyli Eunikę, która prowadzi na Facebook'u grupę Scrapbooking - jak zacząć na serio. Będziemy robić miłosną kratkę 💓 I to na podstawie mapki z tej grupy, powstała poniższa praca.

Poza tym, na początku roku zapisałam się do grupy Wsparcie na starcie, czyli scrapuj z Artimeno i tam wyzwaniem na luty są różne rodzaje, kształty kartek. W najnowszym newsletterze do pobrania była lista niezwykłych form kartek, pobrałam, zaznaczyłam wg instrukcji i teraz zamierzam działać w tym kierunku :)

Bardzo lubię czekoladowniki, w ogóle uwielbiam wszelkiego rodzaju pudełka - w końcu pochodzę z rodziny kartoniarzy :) a pudełka robione ręcznie, od zera, sprawiają mi tym większą frajdę. Tym razem postanowiłam zrobić swój pierwszy czekoladownik. W jego zrobieniu bardzo pomogła mi instrukcja z bloga Scrap Pasja - poszło migiem. Do środka możecie włożyć standardową tabliczkę czekolady i kogoś nim obdarować :)

Praca była zgłoszona do wyzwania na blogu Craft O'Clock, ale nie przeszła weryfikacji, ponieważ nie spełniła wymagań wyzwania. Niestety nie wiem, których, więc pokazuję Wam po prostu moją pracę, bez zgłaszania jej do wyzwań :)











Praca powstała wg mapki nr 13 w zmaganiach mapkowych w grupie Scrapbooking - jak zacząć na serio:



Buziaki,
Domi :)

Tęsknota za latem

 Dokładnie to wyraża moja ostatnia praca - słoneczniki to kwintesencja lata. Te, które stworzyłam ostatnio często lądują na moich kartkach, ...