sobota, 9 listopada 2019

Makowy box w dwóch wydaniach

Hej,

Pokażę Wam dzisiaj ślubny box, który wykonałam... dwa razy! Pierwszy, na białej bazie niestety mi upadł. Tak się zdarza... i zniszczył się tak, że nie dało się go naprawić. Mając jednak ostatnią, kraftową bazę, zrobiłam box od nowa. Myślę, że w obu wersjach wyszedł bardzo fajnie :)


Makowy box nie wyszedłby taki piękny, gdyby nie połączenie dwóch kolekcji papierów z Galerii Papieru - Bezkresnych Łąk i Tęczy. Do tego trochę złota, karoca z nowożeńcami, papierowe maki... 💓

Sami oceńcie!

Wersja na białej bazie:








Wersja na bazie kraft:







Pozdrawiam,
Domi :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W błękitach

 Bardzo, bardzo, ale to bardzo rzadko biorę udział w wyzwaniach, zwyczajnie brakuje mi czasu... ale jak już biorę, to kartka musi być wymusk...